Skocz do zawartości

Witamy na n00bs.pl - Sieć serwerów counter strike
Zarejestruj się, aby uzyskać dostęp do wszystkich funkcji naszego forum. Gdy już się zarejestrujesz i zalogujesz będziesz mógł tworzyć nowe tematy, pisać posty, otrzymywać reputację od innych użytkowników oraz będziesz mógł również korzystać z prywatnych wiadomości, aktualizacji statusu i wiele więcej. Jeżeli posiadasz już konto, zaloguj się, klikając tu - a jeśli jesteś nowym użytkownikiem stwórz swoje własne konto!
Zdjęcie

Historia, zwykłego człowieka, jego słowami.

- - - - -

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1
Fabio

Fabio
  • n00bsomaniak

  • Grupa: Admin CSGO
  • Postów: 1742
  • Reputacja: 884
  • MiejscowośćKalisz

O co tutaj chodzi? Jest to historia, pewnego myśliwego ;).

Żeby było bardziej nietypowo, jest tak jakbyście grali w RPG'a.

Zadania/Questy itd.

To co widzicie poniżej, to tylko wstęp, pisałem to rok temu, a zwiera dokładnie 15 rozdziałów.

Jeśli będzie się Wam podobać, zamieszczę, resztę.



Osadzone w wymyślonym przeze mnie w świecie. W okresie średniowiecza.

ROZDZIAŁ PIERWSZY, "Zadania"

Otwieram oczy, podnoszę się, wyglądam przez okno, drogi puste, a w mieście tak cicho i spokojnie, jakby nikt w nim nie mieszkał. Idę do studni, nabieram wody, myję się, zakładam zbroję, miecz, łuk i wychodzę, jak codzień. Mijam karczmę, burdel, zatrzymuję się na targowisku, kupuje chleb, wode i wóde, co by mi nie było smutno samemu na polowaniu, gdzieś w głębi lasu. Ruszam dalej, mijam świątynie i wchodzę do sklepu mojego zwierzchnika, łuczarza Rengolda.

- Możesz mi powiedzieć co to ma być?!

I zaczęło się, codziennie to samo, to źle tamto nie dobrze, choćbyś się starał i robił wszystko jak najlepiej potrafisz, dostaniesz opierdol. No cóż, niestety muszę tego słuchać, tylko on zechciał przyjąć mnie do pracy, dzięki niemu mam gdzie spać, i za co jeść.

- Oczywiście. To jest skóra wilka. - Odpowiadam.
- Masz mnie za idotę?! Co Ty sobie kurwa myślisz? Że będę Ci płacił za coś takiego? Poszarpane i dziurawe, robisz sobie ze mnie jaja?! Czy Ty do jasnej kurwy jesteś ślepy? Spróbuj jeszcze raz odwalić taki numer, a wylecisz na zbity pysk!
- Dobrze przepraszam, to się więcej nie powtórzy. - Musiałem zachować pełny spokój.
- No mam nadzieję, chyba, że znowu chcesz spać w lesie.
- Co dziś mam robić?
- Bierz te strzały, powinny Ci wystarczyć. Ruszaj za miasto w okolice farmy Argona, na wzgórzu nieopodal, znajdziesz trolla, zabij go i przynieś mi jego skórę.
- t.. tr.. trolla? To dość silny przeciwnik. Z takim potworem nie mam żadnych szans. - On chyba żartuje? Nie jestem wojownikiem, nie pokonam trolla...
- Ale nic mnie to nie obchodzi, powiedziałem co masz robić, więc ruszaj dupe! Do wieczora chce Cie tu widzieć wraz z trofeami!
Wyszedłem, nie było sensu się kłócić. Zadanie to zadanie, nieważne czy zginę, czy nie. Przecież mój los nikogo nie obchodzi.
Gdy zmierzałem do bram miasta, zaczepił mnie strażnik.
- Psss, ej Ty, podejdź no na chwilke.
- Witam, czy mogę Ci jakoś pomóc? Zdziwniony byłem, całą sytuacją, bo przecież czego może chcieć ode mnie strażnik miejski.
- Wyglądasz na porządnego gościa, więc mam nadzieję, że zainteresuje Cie moja propozycja. - Rzekł strażnik wyciągając spod zbroi skórzaną sakiewke.
- Ale, o co chodzi?
- Ta sakiewka *potrząsa*, pełna złotych monet, będzie Twoja, jeśli mi pomożesz. Ostatnio wdałem się w bójkę z obywatelem miasta, a ten poskarżył się dowódcy straży. Jako karę, komendant rozkazał mi zdobyć, i zanieść trzydzieści surowych kawałków mięsa, królewskim rycerzom stacjonującym poza miastem. Sęk w tym, że ja nie umiem polować, a co dopiero patroszyć zwierzynę. Ty jesteś myśliwym, więc pomyślałem, że mi pomożesz.
- Trzydzieści? Nie jest to łatwe zadanie. Może zacznijmy od tego, ile pieniędzy masz w torbie?
- Sto przepięknych złotych monet.
- Daj mi 50 sztuk złota, a za resztę kup na targowisku piętnaście kawałków. - Zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie, było widać, że strażnik naprawdę potrzebuje pomocy, to czemu mam mu nie pomagać? Do tego dobrze płacił...
- Zaraz, zaraz. A jeśli mnie wykołujesz? Weźmiesz 50 sztuk złota, i uciekniesz. Nie ufam Ci.
- Więc, może umówimy się inaczej...
- Co masz na myśli?
- ...dziś wieczorem, spotkamy się w karczmie Ilji, ja przyniose mięso, a Ty pieniądze.
- Dzięki Ci Boże, że są na tym świecie tacy dobrzy ludzie jak Ty.
- Nie ma sprawy. Do zobaczenia!
- Pan z Tobą!
Ruszyłem, w drogę. Na dziś zapowiadało mi się dużo roboty.

ROZDZIAŁ DRUGI "Polowanie z niespodzianką"


  • 3

kro15.gif


#2
Cat-i

Cat-i
  • Full Member

  • Grupa: Full Member
  • Postów: 114
  • Reputacja: 136
  • Nick steam: Cat-i
Kiedys burdel byl nazywany "domem schadzek " xD to tak dla jasnosci ;) dawaj dalej ;)) fajne
  • 0
Dołączona grafika

#3
kitty

kitty
  • kici kici

  • Grupa: n00bs!
  • Postów: 1515
  • Reputacja: 1199
  • Steam ID: 0:0:26289070
Ależ my tu mamy zdolną młodzież na tym forum :wub: Ja też chętnie przeczytam więcej.
  • 0
Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych